Było wiele spekulacji, że Michael cierpiał na dysmorfobię. Wiele ekspertów medialnych, psychologów kozetkowych oraz prawdziwych psychologów twierdziło, że cierpiał na to zaburzenie, tak samo jak na wiele innych zaburzeń psychicznych, oceniali to wyjmując różne rzeczy z kontekstu, poprzez zdjęcia robione pod dziwnymi kątami, albo gorzej - kierowali się bezzasadnymi plotkami.
Niektóre z zewnętrznych czynników, które miały wpływ na jego wygląd:
1 zdjęcie - trądzik/2 zdjęcie bielactwo/3 zdjęcie poparzenie na głowie podczas reklamy pepsi
1 zdjęcie lupus, wysypka/2 zdjęcie kuracja na lupus, nadająca wygląd "księżycowej twarzy"/3 zdjęcie zmiany od lupusa.
To co wiemy i co jest często banalne w każdej z tych dyskusji to jest to:
Michael cierpiał na dwie szpecące choroby, bielactwo i lupus. Bielactwo skutkowało utratem pigmentu w prawie wszystkich obszarach jego ciała, pozostawiając jego skórę półprzeźroczystą nie białą. Fizyczne objawy lupus skutkowaly w utracie włosów, wysypkami skórnymi i zmianami skórnymi.
Cierpiał również na ostry trądzik, który pozostawił blizny oraz na poparzenia trzeciego stopnia na skórze głowy (skalp) od 1984 roku, biorąc pod uwagę raport z autopsji nigdy się z tego nie wyleczył i pozostawiło to permanentne obszary łysiny.
Aby wynagrodzić jego bielactwo, próbował stosować kuracje takie jak PUVA żeby odbudować kolor swojej skóry, ale po tym gdy to zawiodło (w 1990), biorąc pod uwagę transkrypcje ławy przysięgłych z 1994, miał przepisane kremy żeby pozbyć się reszty skóry. Zaczął nosić rękawiczkę i ubrania z długimi rękawami, ciężki makijaż by ukryć widoczne części, które nie były równomiernie pokryte pigmentem. Wiele osób cierpiących na bielactwo utożsamiało się z tym.
Z rezultatem po lupusie i bielactwem, jego skalp, brwi i rzęsy były wytatuowane ciemnym pigmentem w celu ukrycia okresowej stracie włosów i pigmentu w tych miejscach. Miał także kuracje do twarzy by pomóc odbudować zniszczenia dokonane przez zmiany po lupus i wysypkę.
Początkowo, z poparzeniami, miał "balon" umieszczony w skorze głowy by rozbudować skórę, w nadziei, że wyrosną mu tam włosy. Po wielu próbach ten sposób jednak zawiódł. We wczesnych latach 90 wydawało się, że się poddał i zaczął używać kawałków włosów oraz peruk żeby ukryć ich stratę. Jest także wspomniane, że czasem nosił fedorę by ukryć zniekształcenie powstałe przez "balonik" z tyłu głowy.
Jeśli chodzi o jego nos, zgodnie z raportami lekarza dla District Attorney w 1993, który miał wgląd w jego dokumentację medyczną, wyglądało na to, że jego druga operacja nosa w 1983 skutkowała komplikacjami w postaci zapaleń, na które cierpiał odnośnie lupusa, co było wtedy nie do zdiagnozowania ponieważ lupus może sprawić, że obszary skóry mogą "umrzec", zwłaszcza jeśli chodzi o operacje, musiał więc w dalszym ciągu rekonstruować to by to naprawić.
Wydawał się trzymać z dala swoją prywatność ponieważ naturalnie większość z niej była zawstydzająca i traumatyczna dla niego, bardziej niż bylaby dla innych ludzi.
Te zagadnienia odnośnie jego wyglądu, które były poza jego kontrolą miały powiązanie z tym jak był wyśmiewany i źle traktowany jako dziecko przez jego ojca i rodzinę. To było później pogorszone przez media, które także wyśmiewały jego wygląd a on dawał im wielką listę tego co zrobił i dlaczego to zrobił.
Co jeszcze wiemy: Zgodnie z raportem z autopsji, nos Michaela nie odpadł i nie ma dowodów żeby odpadł kiedykolwiek.
Nigdy nie miał zmienionych oczu, ust i nie miał implantów w policzkach.
Wiemy to wszystko głównie z prostego spojrzenia na jego rodzinę: Michael, Janet, LaToya, Paris i Blanket mają takie same wielkie oczy i wszyscy w rodzinie Jacksonów mają wyraźne kości policzkowe.
Musiał przejść przez wiele jeśli chodzi o wygląd, pod taką analizą zewsząd wydaje się nieuchronnym, że czuł się niestabilnie i był o to niespokojny.
Nie jestem pewna czy media były usatysfakcjonowane słysząc o jego wielokrotnych stanach, jak nieszczęśliwy był z tym jak wyglądał. Z jednej strony pytali czemu Michael nie czuje się dobrze ze sobą, z drugiej, wypuszczali pełno nowych artykułów, dokumentów telewizyjnych, wywiadów z lekarzami, którzy nigdy go nawet nie poznali/z najlepszymi przyjaciółmi, którzy raz spotkali go na imprezie w latach 80, kłamiąc i śmiejąc się z jego wyglądu, zwłaszcza z bielactwa.
Więc mój największy problem to nie jest to, że ludzie chcą twierdzić iż Michael był nieszczęśliwy z tego powodu i, że miał z tego powodu kompleksy, ale to, że oni nigdy nie użyli swojej empatii aby zrozumieć go lepiej, zamiast tylko go oczerniać i później wymazać co naprawdę się z nim stało
Nikt nawet nie wybiera żeby omówić czy skomentować jak wiele zrobił by wyglądać "normalnie" i żeby trzymać z wszystkich z dala od swojej prywatności. Wybrał makijaż, rękawiczki, tatuaże, długie rękawy, czapki, peruki by ludzie nie widzieli tych rzeczy, które sprawiały, że czuł się obleśnie. Żeby mu nie współczuli, ale ludzie woleli wrednie wieszać na nim psy. "Cóż, czemu nie pokazał nam tego? Czemu nie przespacerował się półnagi trzymając swoje raporty medyczne żebyśmy mogli zobaczyć te wszystkie rzeczy? To jedyny sposób by ktokolwiek mógł naprawdę poznać prawdę o nim. Obiecuję, że nie będę się znów z niego śmiać, i znow i znów i znów, tak jak wtedy kiedy mówił o innych problemach."
Ludzie zlekceważyli również fakt, że choroba taka jak dysmorfobia wywodzi się z poczucia wstydu. Chorzy są zawstydzeni tymi aspektami siebie, których nienawidzę, są zawstydzeni tym co zrobili by to ukryć, są zawstydzeni zwróceniem czyjejś uwagi.
W wywiadach z Oprah I Bashir'em jest widocznie zestresowany i czuje się źle kiedy jest pytany o jego skórę, operacje plastyczne i wyśmiewanie jego wyglądu za dzieciaka. Nawet gdy nie jest filmowany i słychać tylko jego głos, jego głos staje się delikatniejszy kiedy o tym mówi.
Michael mówi o braciach nazywających go "Wielkim Nosem", Jackson 5 wywiad w Soul Magazine, 19 sierpień 1970.
"Kiedy Tito i Jackie naprawdę chcieli nas wkurzyć, "Michael śmieje się, "nazywali Jermaine "Wielką Głową", Marlona "Wątrobianymi ustami" a mnie "Wielkim Nosem."
Michael mówi pierwszemu edytorowi Moonwalk, Steven'owi Davis'owi o tym jak nienawidził swojego wyglądu kiedy cierpiał na trądzik, 1985
"Moja skóra wybuchła naprawdę źle. To było ciężkie - zwłaszcza kiedy wcześniej każdy nazywał mnie słodkim, przez długi okres czasu. I im bardziej się tym martwiłem tym się pogarszało."
"Nosiłem kapelusze, trzymałem głowę w dół cały czas, nie patrzyłem na ludzie kiedy z nimi rozmawiałem. Mogłem nawet nic nie mówić. To było straszne. Czułem, że nie mam nic z czego mogę być dumny. Mój sukces nic nie znaczył."
"Na scenie nie myślałem o tym, to odchodziło. Ale kiedy schodziłem ze sceny znów się pojawiało."
Zapytany o kosmetyczne operacje, Michael wybronił się mówiąc, że każdy to robił. "Jeśli chodzi o skórę to jestem perfekcjonistą.", powiedział.
"Ale weźmy Marilyn Monroe i wszystkich tych ludzi. Wszyscy mieli coś zrobione. Julie Andrews, Raquel Welch. Nawet Elvis. Patrzysz na jego nos i różnica... to prawda. Ale nikt o tym nie wspomina."
"Możesz pozbyć się tego fizycznie, ale mentalnie jesteś naznaczony."
"Patrzyłem w lustro i nie lubiłem tego jak wyglądałem więc... oczywiście, nie drukuj tego. Proszę nie.."
LaToya wspomina jak Michael wyśmiewano jego nos, w swojej książce Growing Up In The Jackson Family, 7 luty 1991
Dojrzewanie było ciężkie również dla Michaela. Nagle urósł, zmienił się ze słodkiego chłopca w tyczkowatego nastolatka. Niektóre części ciała urosły i teraz Michael był obiektem kpin zwłaszcza ze strony jego ojca. "Spójrz na ten wielki nos na twojej twarzy." mówił Joseph. "Nie wiem skąd to masz... Wielki Nosie."
Michael otwiera się przed przyjaciółką Glendą Stein, podczas prywatnej rozmowie telefonicznej i przyznaje się do anoreksji, 1990-1992
MJ: Następnego dnia kiedy wyszedł mój klip... Nie wiem co się stało. Wykopali mnie z trailera z zespołem i tak dalej. I jestem na trasie itd. Podrózuję z moimi [n] ludźmi itd. I - "Kto to był?" - no wiesz, to było tak - nie asymiluję się z nimi. Tylko jeśli jest próba albo muszę być na scenie. Kiedy wracamy do hotelu. Nie asymiluję się, naprawdę, z tymi ludźmi.
G: Z nikim?
MJ: Nie, nie asymiluję się z nimi. Wycofuję się.
G: Czemu? Nie ma nikogo do kogo mógłbyś się naprawdę zbliżyć?
MJ: Nie. Czuję się źle. - tak jakby... okej, jest mój zespół, mamy Michaela, mamy kogoś tam kogoś itd.
G: (zaczyna, ale Michael przerywa)
MJ: "Mamy Sheryl, mamy, no nie wiem, Jennifer" I po prostu się z nimi nie asymiluję.
G: Może ty? hm. Okej. Może to dla ciebie ciężkie żeby się otworzyć?
MJ: Ja po prostu...
G: Chodzi o to, żeby patrzeć komuś w twarz albo gdy ktoś patrzy na ciebie - no bo nie chcesz żeby oni.. żeby...
MJ: Wiesz co, nie chcę żeby się zbliżyli i nie chcę żeby widzieli moją duszę. I jeszcze walka z anoreksją itd... Smutno mi.
G: Nie smuć się Michael. Wyglądasz naprawdę dobrze. (cisza) Wyglądasz naprawdę dobrze.
MJ: (po ciszy, bardzo nisko.) Nie wyglądam dobrze. [n]
Michael mówi o tym jak trądzik i okres dojrzewania sprawiły, że czuł się niepewnie, jak jego ojciec wyśmiewał go i jak próbował unikać luster, Oprah 10 luty 1993
Oprah: Zastanawiam się, bycie słodkim chłopcem, którego każdy uwielbiał i każdy przychodził i chwytał za policzki i mówił jaki jesteś słodki, zastanawiam się jak przechodziłeś dojrzałość na scenie, gdzie wszystko jest dziwne, kiedy zacząłeś dojrzewać z dziecka-supergiwazdy, co było dla ciebie szczególnie trudne?
Michael: To było bardzo, bardzo, bardzo trudne, tak. Uważam, że każde dziecko-gwiazda cierpi przez ten okres bo nie jesteś słodkim i czarującym dzieckiem jakim byłeś. Zaczynasz rosnąc a oni chcą żebyś był mały na zawsze.
Oprah: Kim są oni?
Michael: Publika. I, hm, natura robi co do niej należy.
Oprah: Tak?
Michael: Tak, miałem bardzo wiele pryszczy i to sprawiało, że byłem wstydliwy. Starałem się nie patrzeć na siebie, chowałem twarz w ciemnościach, nie chciałem patrzeć w lustro a mój ojciec kpił ze mnie i nienawidziłem tego, płakałem każdego dnia.
Oprah: Twój ojciec wyśmiewał twoje pryszcze?
Michael: Tak i mówił, że jestem brzydki.
Oprah: Twój ojciec tak mówił?
Michael: Tak, mówił. Przepraszam Joseph.
Oprah: Ile operacji plastycznych miałeś?
Michael: Bardzo, bardzo niewiele. Chodzi mi o to, że możesz policzyć je na moich dwóch palcach, ale powiedzmy to, jeśli chcesz wiedzieć o tych rzeczach, i wy wszyscy ciekawi ludzie ze świata, przeczytajcie moją książkę Moonwalk, to jest w mojej książce. Wiesz, postawmy sprawę tak, jeśli wszyscy ludzie w Hollywood, którzy mieli operacje plastyczne, jeśli pojechaliby na wakacje - nie byłoby nikogo w tym mieście.
Oprah: Mmm, myślę, że masz rację.
Michael: Wiem, że mam rację. Byłoby puste.
Oprah: Zacząłeś robić operacje plastyczne przez te nastoletnie lata, bo nie podobało ci się jak wyglądasz?
Michael: Nie, nie całkiem. Były tylko dwie rzeczy. Naprawdę, weź moją książkę, to nie jest wielka sprawa.
Oprah: Nie chcesz powiedzieć mi co to jest? Miałeś zrobiony nos, oczywiście.
Michael: Yeah, tak jak wielu ludzi jakich znam.
Oprah: No więc, kiedy słyszysz o sobie wszystkie te rzeczy, i jest ich więcej...
Michael: Nigdy nie miałem robionych kości policzkowych, nigdy nie miałem zrobionych oczu, nie miałem zrobionych ust i wszystkich tych rzeczy. Za daleko z tym poszli, ale to są rzeczy, które dzieją się codziennie innym ludziom.
Oprah: Jesteś zadowolony z tego jak wyglądasz teraz?
Michael: Nigdy nie jestem z niczego zadowolony, jestem perfekcjonistą, to część tego kim jestem.
Oprah: Więc kiedy patrzysz w lustro teraz i przywołujesz sobie siebie z przeszłości to mówisz podoba mi się czy podobają mi się moje włosy...
Michael: Nie. Nigdy nie jestem z siebie zadowolony. Nie, próbuję nie patrzeć w lustro.
Michael mówi o tym jak uważa, że wygląda i nie chce by ludzie na niego patrzyli, The Michael Jackson Tapes, Shmuley Boteach, wywiady 2000-2001
SB: Więc musisz żyć długim i szczęśliwym życiem. Ale czy serio myślisz, że pewnego dnia zdecydujesz się zniknąć i stać się samotnikiem?
MJ: Yeah.
SB: Żyć w Neverland i zablokować bramy. Tak to będzie?
MJ: Yeah. Tak to będzie.
SB: Ale dlaczego? Bo nie chcesz żeby ludzie widzieli jak się starzejesz?
MJ: Nie mogę sobie z tym poradzić. Kocham piękne rzeczy zbyt mocno i piękne rzeczy w naturze i chcę by moje przesłanie wydostało się do świata, ale nie chcę być widziany teraz... kiedy moje zdjęcie pojawiło się w komputerze, zrobiło mi się niedobrze gdy je zobaczyłem.
SB: Dlaczego?
MJ: Bo jestem jak jaszczurka. To koszmarne. Nigdy tego nie polubię. Chciałbym być nigdy nie sfotografowany albo widziany i popchnać się do rzeczy do jakich zmierzamy. Naprawdę bym chciał.
SB: Michael, niektórzy ludzie napisali, że twój ojciec zwykł mówić, że jesteś brzydki. Czy to prawda?
MJ: Uh-huh. Urządzał sobie z tego zabawę... Pamiętam jak byliśmy kiedyś w samolocie, gotowi do lądowania i ja przechodziłem wtedy przez krępujący okres dojrzewania, kiedy twoje rysy się zmieniają. I on zaczął "Ugh, masz wielki nos. Nie masz tego po mnie." Nie zdawał sobie sprawy jak bardzo to mnie zraniło. Raniło mnie bardzo, chciałem umrzeć.
SB: Czy to był nieprzyjazny komentarz wycelowany w twoją matkę, "Nie masz tego po mnie"?
MJ: Nie wiem co chciał przez to powiedzieć.
SB: Nie uważasz, że twój ojciec utwierdził cię w przekonaniu, że nie jesteś przystojny? Więc próbowałeś zmienić nieco swój wygląd, ale wciąż nie jesteś szczęśliwy. Więc naprawdę musisz zacząć pokochać swój wygląd i siebie i to wszystko.
MJ: Wiem. Chciałbym potrafić.
SB: Wszyscy mamy problem z naszym wyglądem... Ostatniej nocy, we wtorek, wyglądałeś fantastycznie [bal dla Denise Rich's Angel Ball, zbierającego fundusze na raka, Michael tam był.] Wyglądałeś najlepiej ze wszystkich gości, którzy tam byli. Więc nie lubisz być fotografowany?
MJ: Chciałbym nigdy nie być sfotografowany oraz widziany. Tylko na występy, projektuję tam taniec, sposób w jaki chcę wyglądać i filmuję to tak jak chcę żeby to wyglądało.
SB: Chcesz teraz robić filmy?
MJ: Kocham filmy, ale mogę to kontrolować, rozumiesz. Nie mogę kontrolować jak te zdjęcia wychodzą ze światłem i moim wyrazem twarzy w tym momencie. Arggh.
SB: Jeśli dziecko powie do ciebie 'nienawidzę być fotografowanym', co mu powiesz?
MJ: Powiedziałbym "Nie wiesz jakie jesteś piękne. To jest duch, to jest..."
SB: Więc dlaczego możesz powiedzieć to każdemu tylko nie sobie?
MJ: Nie wiem. [powiedział to głosem rezygnacji.]
MJ: Wymiotowałem przez jego obecność bo kiedy wchodzi do pokoju to aura się zmienia i mój żołądek zaczyna boleć i wiem, że mam kłopoty. On jest teraz zupełnie inny. Czas i wiek zmieniły go i widuje jego wnuki, chce być lepszym ojcem. To prawie jak statek, który zmienił kurs i to jest ciężkie dla mnie żęby to zaakceptować, tego innego faceta, to nie jest facet przez którego zostałem wychowany. Po prostu chciałbym żeby on zobaczył to wcześniej.
SB: Więc dlaczego ciągle jesteś przerażony?
MJ: Ponieważ blizna wciąż jest tutaj, więź.
SB: Więc ciągle widzisz go jako tego pierwszego faceta. To jest ciężki dla ciebie zobaczyć go na nowo?
MJ: Nie potrafię zobaczyć w nim tego nowego faceta. Jestem jak anioł przy nim, jestem tak przerażony. Pewnego dnia powiedział "Czemu się mnie boisz?" Nie potrafiłem mu odpowiedzieć. Powiedziałem do niego "Czy ty wiesz co zrobiłeś? [głos łamiący się] "Czy ty wiesz co mi zrobiłeś?"
SB: Uważasz, że to ważne by mówić dzieciom jakie są piękne?
MJ: Tak, ale nie można przesadzić. Jesteś piękny w środku. Rób to w ten sposób. Prince patrzy w lustro i kombinuje z włosami i mówi "Dobrze wyglądam" a ja na to "wyglądasz dobrze."
Wywiad z Shmuley Boteach
Springhill, Fla: Czemu Michael uważał, że był brzydki?
Rabbi Shmuley Boteach: To co napisałem w książce to to, że wszyscy z nas żyją w tej kulturze mającej coś wspólnego z wierzeniem, że nie jesteśmy atrakcyjni. Jest zbyt wiele ludzi, ktorzy czują do siebie odrazę w Ameryce. Michael czuł się temu winny, tak jak wielu z nas. W jego przypadku, odwoływał się do faktu, że jego ojciec robił mu krzywdzące uwagi. Ale tutaj nie ma wątpliwości, że kultura, która promuje zewnętrzne piękno ponad wewnętrznym idzie w kierunku gloryfikowania młodości nad mądrością i Michael opowiada w książce jak desperacko bał się zestarzeć.
Reżyser You Rock My World, Paul Hunter, mówi, że chciał ukryć jak Michael wyglądał na klipie, Rolling Stone 2009
Na jednym z ostatnich klipów Jacksona, You Rock My World, reżyser Paul Hunter łatwo uciekł się do ukrywania gwiazdy jak tylko mógł - jest nawet przedłużona sekwencja taneczna gdzie Jackson występuje cały jako jedynie sam zarys sylwetki. "Jeden z trików jaki zrobiliśmy to było jak powiedzieliśmy, 'Jesteśmy w gangsterskim świecie, więc wyjdźmy z napuszeniem się, opuść rondo kapelusza." Hunter mówi "to co próbowałem zrobić to nie zwracać zbyt uwagi."
Frank Cascio mówi jak Michael był zniszczony słysząc o tym, "My friend Michael" 2011
Wiosna 2001 znalazła nas na planie klipu You Rock My World, kiedy John McClain - wieloletni doradca the Jacksons, zadzwonił do mnie. Miał spotkanie z reżyserem, powiedział i zdał relację. "Chcą użyć makijażu by przyciemnić skórę Michaela do klipu. Chcą też wypełnić jego nos kitem." Chciał abym zasugerował te kosmetyczne efekty Michaelowi. Najwyraźniej nie znał w ogóle Michaela.
Byłem zszokowany. I odmówiłem.
"John, nie mogę przeprowadzić takiej rozmowy z Michaelem. Nie ma mowy, że zgodzi się na coś takiego. Jeśli tego chcesz, proszę bardzo. Ale ja tego nie zrobię" - nie chciałem być zaangażowany.
Jakąś chwilę później kiedy wracałem do hotelu, telefon zadzwonil. To była Karen Faye, makijażystka Michaela, dzwoniąca z jego pokoju. Miała przygotować go do kręcenia klipu, ale zamknął się w łazience i nie miała pojęcia dlaczego. Spytała czy nie mógłbym natychmiast przyjść.
Kiedy przyjechałem. słyszałem Michaela w łazience, wariującego i rzucającego rzeczami. Najwyraźniej John McClain rozmawiał z nim o proponowanych zmiana co do skóry i nosa i ekstremalnie się zniesmaczył. Próbowałem zwrócić jego uwagę, ale chaos w łazience trwał. W końcu usłyszałem jak rzuca czymś z naprawdę dużą siłą i zaniepokoiłem się. Zacząłem próbować wyłamać drzwi.
W końcu, Michael mnie wpuścił. Siedział na podłodze. Był w trakcie przycinania włosów kiedy usłyszał te nowości, więc jego włosy były w połowie krótkie a w połowie długie. Trzymał dłonie na twarzy i szlochał.
"Możesz w to uwierzyć?' powiedział. "Myślą, że jestem brzydki? Chcą wsadzić mi kit do nosa? Co jest do kurwy z nimi nie tak? Ja nie mówię im jak powinni wyglądać. Pieprzyć ich." mówił przez łzy i powtarzał "Myślą, że jestem wariatem, myślą, że jestem wariatem."
Zobaczenie go kucającego na podłodze, łkającego, z pół obciętymi włosami było niszczące. To był drugi raz w ostatnich dniach kiedy widziałem jego załamanie. Przez lata media atakowały jego wygląd, Michael ni zawsze reagował tak mocno na to co ludzie o nim mówią. To zależało od dnia. Czasami go to nie obchodziło co ludzie myślą. Był silnym facetem. I wtedy był czas kiedy stało się zadość i się załamał. Fakt, że jego wydawało się, sojusznicy, krytykowali jego wygląd w czasie kiedy był tak kruchy - to było zbyt wiele do zniesienia.
To nie był Michael Jackson, który istniał dla reszty świata. To nie był Michael Jackson, ikona. To był Michael Jackson w swoim najbardziej bezbronnym, najbardziej człowieczym wydaniu, zepchnięty na krawędź. Kiedy stało się dla mnie nawykiem by wspierać go w zmierzaniu się z bolesną prawdą, tym razem nie było prawdy. Nie ma żadnego prawa by mówić tak o wyglądzie drugiej osoby.
Michael ignorował nagłówki o jego wyglądzie przez lata, więc moja rada dla niego teraz to było by tego nie słuchać.
"Możemy od tego odejść." powiedziałem. "Oni potrzebują ciebie, ty ich nie."
Odwołałem sesję i powiedziałem wszystkim zaangażowanym, że zaczniemy jutro z nowym dniem. Michael i ja wróciliśmy to naszych pokojów i zostaliśmy w nich do wspomnianego dnia. Przed wyjazdem rozmawiałem z John McClain i reżyserem klipu, Paul Hunter.
"John" powiedziałem "Nie mogę uwierzyć w to co powiedziałeś Michaelowi. Musimy skończyć ten projekt, ale od te pory żadnych rozmów odnośnie wyglądu Michaela w klipie. Jeśli to problem, wycofujemy się z planu dla jego dobra i zmagamy się z konsekwencjami."
Michael mówi Bashirowi, że jego bracia, kuzyni i ojciec wyśmiewali jego wygląd, luty 2003
Bashir: Czy twój ojciec i bracia śmiali się z twojego wyglądu, jak byłeś nastolatkiem?
MJ: Mój ojciec tak. I niektórzy kuzyni.
Bashir: Co twój ojciec mowił?
MJ: O boże. To było zawstydzające. Oni zwykli wyśmiewać mnie naprawdę mocno.
Bashir: To okrutne, prawda?
MJ: Yeah. Raniło mnie to. Myślę, że on nie zdawał sobie sprawy jak bardzo.
Bashir: Jakiego typu rzeczy mówił?
MJ: Mówił o tym jak wyglądałem "Nie masz tego od strony mojej rodziny. To musi być od Kate" Kate, on zawsze to mówił, miał na myśli moją matkę. "Nie masz tego ode mnie, musisz mieć to od niej."
Ahmed Elatab mówi, że Michael powiedział mu iż nosi czasem maskę bo czuje się brzydko, 22 październik 2003
Jackson dał także nastolatkowi (?) niebieską, silikonową maskę, którą miał tego dnia - ktorą jak powiedział Elatab, nosił on "tylko bo czasem czuł się brzydko."
Przyjaciel Michaela, David Nordahl mówi o tym, że Michael czuł się niesamowicie brzydko, 2010
"O boże, nie. Mieliśmy wiele rozmów na ten temat. On miał to wewnętrzne światło, ale zawsze przekonywał siebie, że jest niesamowicie brzydki. Powiedział, że nie jest przystojnym facetem."
8 komentarze
Click here for komentarze❤💔 Nasz biedny Mikey... Faktycznie najpiękniejszy uśmiech należy do tego, kto cierpi najwięcej 💔❤
BalasOperacje plastyczne będą pojawiać się częściej, gdyż ludzie chcą być nie tacy jak zostali stworzeni lecz tacy jak sobie wymarzą...
BalasCiekawy artykuł jak samo zagadnienie zabiegów
BalasDla niektórych to zmiana fizyczna, a dla innych ma również działanie na psychikę
BalasCo za bzdury z tą dysmorfofobią - o tym pisały tylko i wyłącznie brukowce, szkoda, że fani powielają bzdury. O wielkiej ilosci operacji pisały też brukowce a autopsja wykazała co innego -_-
BalasPoza tym te wszystkie teksty są nie po polsku -_-
Szkoda mi Ciebie na zawsze nasz aniele Michael Jackson . I just can't stop loving you twoja wierna na zawsze Fanka .
BalasWielki,wypracowany talent.Mocno zraniony przez ludzi.
BalasShow Konversi KodeHide Konversi Kode Show EmoticonHide Emoticon